Autor: Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Ilość stron: 320
Ocena: 9/10
Cena: 34,90
Dawni, niestrudzeni i wierni towarzysze Piotrusia Pana powracają w nowej odsłonie- jako Zagubieni Chłopcy. Na czele gangu Zagubionych Chłopców stoi Dzwoneczek, nazywana mamą. Bohaterowie tej powieści jednak znacznie różnią się od tych ze znanego nam z dzieciństwa „Piotrusia Pana” Barriego. Nie są to już beztroskie dzieciaki tylko dorośli, męscy, odziani w skórzane kurtki faceci pod wodzą zabójczo seksownej Dzwoneczek, podróżujący na motocyklach i wyposażeni w morderczą broń. Nie stronią od uciech- seksu, dobrej zabawy i bójek. Dzięki magicznemu białemu proszkowi mogą zaginać czasoprzestrzeń i podróżować owianym złą sławą Skrótem. Jeśli stwierdzą, że ktoś wie odrobinę za dużo, to chętnie częstują go syrenimi łzami, bo w końcu nic tak skutecznie nie wymazuje pamięci jak one. Siedzibę gangu stanowi Druga Nibylandia- opuszczony stary lunapark. Jednym z zadań Zagubionych Chłopców jest zabijanie krwiożerczych zombie pojawiających się co jakiś czas wśród ludzi. Chcielibyście poznać przygody jakich doświadcza ten niezwykły motocyklowy gang i dowiedzieć się jak potoczą się ich losy? Może na ich życiowej drodze spotka ich coś okrutnego, a być może wprost przeciwnie? Czy pozornie dorośli Zagubieni Chłopcy w końcu dojrzeją?
Dawni, niestrudzeni i wierni towarzysze Piotrusia Pana powracają w nowej odsłonie- jako Zagubieni Chłopcy. Na czele gangu Zagubionych Chłopców stoi Dzwoneczek, nazywana mamą. Bohaterowie tej powieści jednak znacznie różnią się od tych ze znanego nam z dzieciństwa „Piotrusia Pana” Barriego. Nie są to już beztroskie dzieciaki tylko dorośli, męscy, odziani w skórzane kurtki faceci pod wodzą zabójczo seksownej Dzwoneczek, podróżujący na motocyklach i wyposażeni w morderczą broń. Nie stronią od uciech- seksu, dobrej zabawy i bójek. Dzięki magicznemu białemu proszkowi mogą zaginać czasoprzestrzeń i podróżować owianym złą sławą Skrótem. Jeśli stwierdzą, że ktoś wie odrobinę za dużo, to chętnie częstują go syrenimi łzami, bo w końcu nic tak skutecznie nie wymazuje pamięci jak one. Siedzibę gangu stanowi Druga Nibylandia- opuszczony stary lunapark. Jednym z zadań Zagubionych Chłopców jest zabijanie krwiożerczych zombie pojawiających się co jakiś czas wśród ludzi. Chcielibyście poznać przygody jakich doświadcza ten niezwykły motocyklowy gang i dowiedzieć się jak potoczą się ich losy? Może na ich życiowej drodze spotka ich coś okrutnego, a być może wprost przeciwnie? Czy pozornie dorośli Zagubieni Chłopcy w końcu dojrzeją?
„Życie życiem, realność realnością, ale gdy raz wdepniesz w jakąś
bajkę, to twój świat będzie nią śmierdział, aż zdechniesz.”
Dawno nie
czytałem tak dobrze napisanej książki. „Chłopcy” wciągnęli mnie już od
pierwszych stron (co w moim przypadku rzadko się zdarza). Akcja od początku
mknie jak burza i ani na moment nie zwalnia. Jakub Ćwiek nie pozwolił na to,
żeby ktoś, kto czyta jego powieść o Zagubionych Chłopcach nudził się choć przez
chwilę.
„Im później nauczysz się bać,
ksiądz […] tym później dorośniesz”
Bohaterowie
powieści są bardzo wyraziści i dość nietypowi. Z pewnością na długo w mojej
głowie pozostanie Kędzior, Milczek, Dzwoneczek, Pierwszy, Drugi, Stalówka czy
Kruszyna. O nich po prostu nie można tak łatwo zapomnieć.
Język jakim posługuje się autor „Chłopców” jest bardzo specyficzny- przesycony wulgarnością i brutalnością. Myślę, że to świetna odskocznia od tych wszystkich wyidealizowanych powieści, oderwanych od realności, w których nie uświadczymy ani jednego przekleństwa. Czytając tę powieść nie można także narzekać na brak czarnego humoru.
Na dużą uwagę zasługuje również szata graficzna książki. Okładka wręcz hipnotyzująca, urzekła mnie od pierwszego spojrzenia. W centralnej części znajduje się Kędzior, Milczek i Dzwoneczek. Pod ich nogami leżą połamane atrybuty Dzwoneczek z jej poprzedniego wcielenia… wcielenia wróżki. Za trzema członkami gangu stoją ich motocykle. W tle widnieje stary, opuszczony lunapark. Także w środku książki znajdziemy interesujące rysunki. Zostały one świetnie dopasowane do akcji powieści i stanowią duże, ciekawe urozmaicenie książki Jakuba Ćwieka.
„Chłopców ” chciałbym polecić głównie starszym fanom fantasy. Jeśli lubicie taką literaturę, nie przeszkadza wam duża dawka wulgarności to nie pozostaje Wam nic innego, jak sięgnąć po tę powieść Jakuba Ćwieka.
Język jakim posługuje się autor „Chłopców” jest bardzo specyficzny- przesycony wulgarnością i brutalnością. Myślę, że to świetna odskocznia od tych wszystkich wyidealizowanych powieści, oderwanych od realności, w których nie uświadczymy ani jednego przekleństwa. Czytając tę powieść nie można także narzekać na brak czarnego humoru.
Na dużą uwagę zasługuje również szata graficzna książki. Okładka wręcz hipnotyzująca, urzekła mnie od pierwszego spojrzenia. W centralnej części znajduje się Kędzior, Milczek i Dzwoneczek. Pod ich nogami leżą połamane atrybuty Dzwoneczek z jej poprzedniego wcielenia… wcielenia wróżki. Za trzema członkami gangu stoją ich motocykle. W tle widnieje stary, opuszczony lunapark. Także w środku książki znajdziemy interesujące rysunki. Zostały one świetnie dopasowane do akcji powieści i stanowią duże, ciekawe urozmaicenie książki Jakuba Ćwieka.
„Chłopców ” chciałbym polecić głównie starszym fanom fantasy. Jeśli lubicie taką literaturę, nie przeszkadza wam duża dawka wulgarności to nie pozostaje Wam nic innego, jak sięgnąć po tę powieść Jakuba Ćwieka.
Mam na nią wielką ochotę. Kocham fantastykę, przerabianie bajek i wyrazistych bohaterów :-)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytałabym tę książkę, od jakiegoś czasu mam na nią ochotę!
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
Chłopców Ćwieka polubiłam, choć nie powalali na kolana.
OdpowiedzUsuńOkładka troszkę mnie odstrasza, ale słyszałam wiele pozytywnych recenzji "Chłopców", więc kto wie :)
OdpowiedzUsuń