poniedziałek, 29 sierpnia 2011

"Legendy Świata Wynurzonego. Tom 2. Córka krwi"

Tytuł: "Legendy Świata Wynurzonego. Tom 2. Córka krwi"
Autor: Licia Troisi
Wydawnictwo: Videograf II
Ilość stron: 272
Ocena: 10/10
Cena: 31,90

         Druga część „Legend Świata Wynurzonego” pt. „Córka krwi” dość długo czekała na półce, aż ją przeczytam. Niestety ostatnio miałem mało czasu na przesiadywanie godzinami z książką w ręku, dlatego dopiero niedawno wziąłem się za tę pozycję.
Świat Wynurzony ogarnął chaos. Ludzie zostali zdziesiątkowani przez tajemniczą zarazę, którą rozprzestrzeniły wrogo do nich nastawione elfy. Nikt nie zna lekarstwa na tę chorobę, a ofiar jest coraz więcej.
         Po tym jak San, wnuk Nihal zostaje pojmany przez króla Krainy Słońca- Neora, z odsieczą przychodzi mu jego wierny podopieczny- Amhal. Chłopak ten, który jeszcze niedawno był uczniem jeźdźca smoka, teraz uwalnia skrywane dotąd w sobie zło i pokazuje swoje prawdziwe oblicze…. Oblicze Marwasha- Niszczyciela. Podczas ucieczki z Sanem dokonuje mordu na władcy. Po tym bestialskim wydarzeniu śladem oprawców wyrusza Adhara. W wyniku dalszych wydarzeń odkrywa ona swoje prawdziwe przeznaczenie. Teraz już wie, że jest Sheireen- Poświęconą, która musi zgładzić Marwasha. Dowiaduje się również, że została stworzona ze zwłok zmarłej kobiety za pomocą magii.
         Odkąd Najwyższa Celebrantka nabiera pewności, co do przeznaczenia Adhary, pragnie ją mieć przy swoim boku. Jednak to nie jest takie proste. Sheireen przy pomocy swojej przyjaciółki Aminy ucieka z pałacu i kontynuuje swoją podróż w poszukiwaniu Amhala. Wierzy, że jeszcze nie wszystko jest stracone i że uda się jej nawrócić ukochanego. Jednak dziewczyna musi się spieszyć, bo jej ciało zaczyna się rozkładać… Jedyną osobą, która może jej pomóc okazuje się być Adrass, stwórca Adhary. Zrozpaczona kobieta postanawia przyjąć jego pomoc. Co z tego wyniknie? Jak potoczą się losy Świata Wynurzonego? Czy Sheireen wygra z Marwashem?  Jakie jeszcze tajemnice skrywają karty tej powieści?
         Drugą część tej niezwykłej trylogii czytałem z ogromnym zaciekawieniem. Byłem nią wprost zachwycony. Pani Licia Troisi kolejny raz pokazała, że potrafi stanąć na wysokości zadania i napisać coś świetnego.
         Akcja, tak jak w poprzedniej części płynie bardzo szybko i nie pozwala nam ani przez chwilkę się nudzić. Cały czas coś się dzieje. Z niecierpliwością przewracamy kolejne stronnice książki, nie mogąc się doczekać, w jaki sposób potoczą się losy bohaterów.
         Chyba każda z postaci obecnych w powieści przechodzi wewnętrzną przemianę. Niektórzy w mniejszym, a inni w większym stopniu. Widać, że czasy, w których żyją odciskają na nich piętno. Adhara uświadamia sobie, kim tak naprawdę jest. Wkracza na drogę, na której powinna stąpać od początku swojego istnienia. Teraz sama wie, co musi zdziałać i do jakich celów dotrzeć.
Amhal natomiast wyzwala tłumione w sobie dotąd zło. Napawa się śmiercią innych. Wyzbywa się uczuć, emocji, a co za tym idzie człowieczeństwa. Amina oraz jej brat Kalth wydorośleli. Adrass zrozumiał, że to, co dotychczas robił było okrutne i sprzeczne z jego wiarą. Uzmysłowił sobie, co tak naprawdę oznacza być człowiekiem i kto ma prawo to miano nosić.
         Autorka posługuje się bogatym i wyrazistym językiem, który czyta się lekko i przyjemnie. Dodatkowym atutem powieści jest obecność mapy całej krainy, dzięki czemu dokładniej możemy śledzić podróże bohaterów i lepiej odnaleźć się w Świecie Wynurzonym.  
         Rzeczą, o której jeszcze muszę wspomnieć jest przepiękna okładka. Po prostu urzekła mnie. Kocham kolor niebieski, a tutaj jest go pod dostatkiem.
         Podsumowując- cały cykl o losie Adhary i Amhala pt. „Legendy Świata Wynurzonego” to pozycja obowiązkowa w biblioteczce każdego fana literatury fantasy. Po prostu nie można przejść obok tej trylogii i nawet na nią nie zwrócić uwagi. Szczerze zachęcam do sięgnięcia po tę serię.

Książkę otrzymałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Videograf II

13 komentarzy:

  1. Głupio się przyznać ale nie słyszałem o tym cyklu. Mam nadzieję, że to kiedyś nadrobię jakoś :)
    Pozdrawiam i przy okazji dodaje do obserwowanych :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pierwszy raz czytam pochlebne recenzje dotyczące tej pisarki - jednak czytałam też takie kompletnie negatywne, więc pomyślę. Fanką fantasy nie jestem ale co tam!
    Mam tylko jedno pytanie: dlaczego bohaterowie książek fantasy zawsze mają takie fikuśne imiona? Marwash? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam serię "Kroniki Świata Wynurzonego", pierwszą część "Wojen Świata Wynurzonego" mam od kilku lat na półce, jednak jakoś nie mogę przez tą pozycję przejść.
    "Legendy ..." są praktycznie trzecią w kolejności serią, więc wpierw wolę przejść przez "Wojny...", żeby było "po kolei". Kiedyś z pewnością sięgnę i po tą pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cóż... nie czytałam 1 tomu więc tego raczej tez nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa recenzja, jak już przeczytam 1 cz. to może sięgnę też po drugą. :) Ale recenzje recenzjami, a ja się pytam dzie łańcuszek! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaczęłam dopiero czytać Kroniki, ale zapowiadaja się bardzo ciekawie, więc w przyszłości i po tą książkę sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. SOULAMTE takie fikuśne imiona nadają urok powieściom fantasy. Tworzą ten specyficzny klimat.;p A swoją drogą Mawrwash to nie imię tylko takie jakby określenie Amhala.
    SUZANDRAGON na razie mam bardzo mało czasu na takie rzeczy, jazda konna pochłania mnie całkowicie. Tymczasowo książki i blog zeszły na drugi plan... niestety, ale w przyszłości to nadrobię.;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam tylko "Wojny Świata Wynurzonego" jakoś nie mogę ogarnąć się w jej kolejnych książkach. Legendy, Kroniki, Wojny. Nie wiem, w jakiej kolejności to przeczytać, aby nie pomieszało się w głowie. Jednak myślę, że po Twojej recenzji chyba zakupię część pierwszą Legend ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytałam jeszcze "Legend...", ale "Wojny..." będę mieć z wymiany i jak mi się spodobają (a podejrzewam, że tak, bowiem również uwielbiam fantazy), to powinny mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  10. I masz teraz o ;p Zaprosiłam Cię do akcji xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszę same pozytywne komentarze na temat tego cylku :-) Chyba w końcu się za niego wezmę :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham ten cykl. Genialna kreacja świata przedstawionego, wspaniałe postaci, dobra akcja i tempo wydarzeń. Same pozytywy.

    OdpowiedzUsuń
  13. W sumie Troisi nie pisze genialnych książek tematycznie, ale coś w nich jest, co daje dużą radość i świetne chwile rozrywki ;) Bardzo lubię tę pisarkę.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, to zostaw po sobie ślad :)