czwartek, 4 sierpnia 2011

"Koniec pieśni"

Tytuł: "Koniec pieśni"
Autor: Wojciech Zembaty
Wydawnictwo: Znak literanova
Ilość stron: 416
Ocena: 9/10
Cena: 37,90

         Wojciech Zembaty studiował historię na Uniwersytecie Warszawskim, ale ostatecznie ukończył polonistykę w ramach MISH. Pisywał recenzje, eseje historyczne, teksty satyryczne i piosenki. Swoje opowiadania publikował na łamach „Lampy i Iskry Bożej" oraz „Nowej Fantastyki" i - jak sam twierdzi - „popełnia też kolejne: fantastyczne, przeciętne i inne". Obecnie pracuje w TVN jako redaktor i scenarzysta.

„Otwórz wrota do legendarnej krainy.
Wejdź w świat, którym rządzi stal mieczy
I krwawe obrzędy druidów.
Poznaj koniec pieśni.”

Akcja książki pt. „Koniec pieśni” rozgrywa się w Wielkiej Brytanii w zamierzchłych czasach króla Artura Pendragona oraz w teraźniejszości w polskiej stolicy- Warszawie.
         Powieść ta opowiada nam o losach kilku osób, które jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać, nie mają ze sobą nic wspólnego. Bo co może łączyć tak odmienne postacie jak chociażby Bedevira- ostatniego giermka króla Artura, Igiego- zagubionego, polskiego nastolatka, nie radzącego sobie ze swoimi problemami, na dodatek nawiedzanego w snach przez demony, Mab- piękną, tajemniczą Fryzyjkę, Łukasza Klimkowskiego- szkolnego pedagoga w prywatnym warszawskim liceum czy Rhodriego- druida, pragnącego ratować świat. Jednak za sprawą pewnego pradawnego naszyjnika wykutego przez Zapomnianego boga ich drogi życiowe zbiegają się w tym samym punkcie. Muszą stawić czoło niebezpieczeństwom, zawiłym spiskom grupy druidów, prastarym mrocznym bóstwom żądnym krwi i władzy oraz wrogim najeźdźcom depczącym im po piętach. Co z tego wszystkiego wyniknie? Czy bohaterowie udźwigną ciężar niespodziewanie rzucony im na barki? I wreszcie jak zabrzmi koniec pieśni?
         „Koniec pieśni” zabiera nas w magiczny i pełen tajemnic świat, który poznajemy z niezwykłą zachłannością wręcz „pożerając” kolejne strony książki. Akcja toczy się w sposób wartki i szybki. Cały czas trzyma nas w ogromnym napięciu. Język, jakim posługuje się pisarz jest łatwy w odbiorze i nie przysparza czytelnikowi trudności w odbiorze tekstu. Bohaterowie są różnorodni i ciekawie zbudowani. Wyrażają całą gamę charakterów i osobowości.
         Na uwagę zasługuje również niezwykle piękna okładka. Urzeka nas swoją prostotą i symboliką. Przedstawia wytatuowanego, nagiego wojownika dzierżącego w dłoniach miecz. Jest on odwrócony tyłem, a jego wzrok pada na budynki teraźniejszego miasta- Warszawy.
          Jedynym minusem tejże książki, o którym muszę wspomnieć, jest duża ilość błędów- „literówek”, ale to nie jest już raczej wina samego autora.
         Moim zdaniem „Koniec pieśni” to pozycja, która powinna trafić do rąk każdego fana fantastyki. Nie możemy omijać szerokim łukiem książek polskich pisarzy, gdyż nie odstępują one na krok od literatury zagranicznej. Na pewno się nie zawiedziecie. Szczerze zachęcam do przeczytania tejże powieści… Umili wam pewnie nie jeden wieczór.

Książkę  otrzymałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak

11 komentarzy:

  1. Często czytam fantastykę, a okładka, szczerze mówiąc, mnie urzekła. Przy odrobinie wolnego czasu na pewno sięgnę po "Koniec pieśni".

    Pozdrawiam,
    Darcy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wysoka ocena i zachęcająca recenzja. Kolejny raz dopisuję książkę do listy. Puścisz mnie z torbami:D
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hejka! Sprzedajesz "Legendy..."? Wnioskuję po emailu ^^ Jeśli tak to byłabym zainteresowana. ;) Od... Dłuższego czasu chciałabym dorwać w końcu tą serię :) A przewidujesz może zniżki dla znajomych? :D Czasy ciężkie, a moja destrukcyjna siła zniszczyła mi nowiuśkie strzały, więc u mnie na razie z kasą średnio... ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka już kiedyś mi się spodobała i od tamtego momentu chcę przeczytać, koniecznie. Twoja recenzja tylko mnie upewniła ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm... Zapowiada się ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachęcająca recenzja, z pewnościa przeczytam :D

    Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Recka zachęcająca, więc przy najbliższej okazji pewnie przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurczę, już tyle książek zamierzam przeczytać a tu mi jeszcze z taką recenzją wyskakujesz ;) Kolejna pozycja dodana do kolejki :) Zaciekawiła mnie ta książka i postaram się ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Doczekałam się recenzji "Końca pieśni" :) ale z twojej recenzji wynika, że muszę przeczytać tą pozycje :) i zazdroszczę Tobie że już ją przeczytałeś :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka wydaje się ciekawa! Choć jeśli chodzi o literówki to są one winą tak samo autora jak i wydawnictwa :P Ja nie cierpię, kiedy pojawiają się takie błędy, bo psują one estetykę książki, ale cóż dzieło samo się wybroni jeśli jest dobre a sądząc z Twojej ciekawej recenzji, ta książka jak najbardziej jest w stanie się sama wybronić!! Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, to zostaw po sobie ślad :)